Autor |
Wiadomość |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:27, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi dziesięcioletni Jasiu.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- A kto lubi, będziemy uważali. |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:27, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
- Jasiu jaka to część mowy "małpa"?
- Jest to czas przeszły od rzeczownika człowiek. ;/;/;/ |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:26, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
- Co byś zrobił Jasiu, gdybyś znalazł na ulicy portfel, a w nim 100 tysięcy?
- Hmm, jakby go zgubił jakiś biedny człowiek to bym go oddał.... |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:26, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie... |
|
 |
kaliber10 |
Wysłany: Pią 14:25, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Wnusio wysyla babci paczke z wojska. Babcia otwiera paczke, patrzy- granat, a obok list...
-Kochana babciu, jak pociagniesz za koleczko, dostane trzy dni przepustki.
PS(napisany malutkimi literami a babcia stara i ma slaby wzrok i nie zauwazyla)Te trzy dni to na twoj pogrzeb HEHEHE |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:25, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Córeczka budzi sie o trzeciej w nocy i mówi:
- Mamo, opowiedz mi bajkę.
- Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu... |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:24, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Eskimos ciągnie na sankach lodówkę. Widzi go drugi i pyta się:
- Po co Ci ta lodówka, jest minus 20 stopni?
- A niech się dzieciaki trochę ogrzeją. |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:24, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Przychodzi eskimos do baru i mówi:
- Kelner, whisky!
- Z lodem?
- Nawet mnie nie wku...aj! |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:21, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Powell przychodzi do Busha i mówi:
- George, mam dla ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą. Którą najpierw chcesz usłyszeć?
- Złą.
- Irak ma broń nuklearną.
- A dobra wiadomość?
- Będą ją zrzucać z wielbłądów. |
|
 |
kaliber10 |
Wysłany: Pią 14:20, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Blondynka wraca z randki z płaczem.
Mama pyta:
- Co się stało?
- On mnie rzucił - mówi blondynka - i stwierdził, że nie umiem tego, czego on ode mnie oczekuje.
Na to mama pokiwała głową i zaczęła córce opowiadać o ptaszkach, pieskach i o tym, co i jak one ze sobą mogą robić.
- Nie, mamo - mówi córka - pieprzyć się i obciągać to ja umiem koncertowo! Jemu chodzi o to, że nie umiem gotować!!! |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:20, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ruth, 16-letnia panienka z dobrego domu, leżąc z panami w łóżku prosi:
- Steve, bąź tak dobry, przypal papierosa i podaj mi go.
Steve przypala papierosa, podaje go Johnowi, John podaje Martinowi, a ten daje papierosa Ruth. Dziewczyna wzdycha:
- Gdyby moja mama wiedziała, że palę papierosy... |
|
 |
kaliber10 |
Wysłany: Pią 14:19, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
- Aby brunetki mogły je zapamiętać...
- Aby mężczyźni mogli je zrozumieć.. |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:19, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Pies bernardyn biegnie z prędkością 10 km/h i niesie pudełko 10 płytek
DVD o pojemności 4,7 GB każda. Czy będzie on przesyłał dane szybciej niż
sieć Fast Ethernet (100 Mb/s) na odcinku 8 km? |
|
 |
kaliber10 |
Wysłany: Pią 14:18, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" ! |
|
 |
M@rklu |
Wysłany: Pią 14:18, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
W milenijnego Sylwestra reporter zaczepia gentlemana na ulicy Londynu:
- Jaki pan ma plany na nowe tysiąclecie?
- Dość skromne, przez jego większość będę nieżywy. |
|
 |